Zachodniopomorska Pętla Szlaku Cysterskiego jest częścią Szlaku Cysterskiego w Polsce stanowiącego część Europejskiego Szlaku Kulturowego. W jedenastu miejscowościach ustawiono tablice informacyjne: w Bukowie Morskim, Marianowie, Reczu, Bierzwniku, Pełczycach, Cedyni, Kołbaczu, Szczecinie i Wolinie. Podana kolejność zwiedzania tych miast jest propozycją, szlak nie jest oznakowany na odcinkach łączących wymienione miejscowości.
Cystersi pojawili się na ziemiach polskich w latach 1142-1153, wówczas powstały pierwsze klasztory w Jędrzejowie oraz w Lubiążniu. W krótkim czasie pojawiły się kolejne. Miejscowa szlachta zabiegała o pojawienie się cystersów, ponieważ ich klasztory były nie tylko samowystarczalne, ale wpływały na podniesienie poziomu gospodarki. Wysoko ceniono wiedzę mnichów m.in. w zakresie hodowli zwierząt i uprawy roślin. Uznawano ich także za mistrzów budownictwa.
Wędrówkę szlakiem zaczynamy w Bukowie Morskim, leżącym w gminie Darłowo. Cystersi przybyli tu w latach 1248-1253 z Dargun w Meklemburgii. Dzięki darowiźnie księcia Świętopełka II powstał klasztor, a zakonnicy otrzymali wsie: Boryszewo, Przystawy, Bukowo, Bobolin, Jesitz i Dąbrowę. Majątek klasztoru bukowskiego szybko się powiększał, nadań dokonywali książęta wschodnio-pomorscy, zachodniopomorscy, rugijscy, biskup kamieński, margrabiowie brandenburscy i okoliczne rycerstwo. W sumie własnością zakonu stało się 26 osad. Cystersi zakładali też nowe osady na terenach słabo zaludnionych - tak powstały: Dobiesław, Jeżyce, Domasławice, Jeżyczki, Pęciszewko i Wierciszewko. Tereny cysterskie szybko rozwijały się gospodarczo: cystersi, znani ze swych umiejętności budowlanych, stawiali młyny wodne, jazy, cegielnie, prowadzili wydobycie rud żelaza, warzenie soli, produkcję sukna, dziegciu, smoły, węgla drzewnego, zajmowali się rybołówstwem, łowiectwem, bartnictwem i handlem. Opactwo bukowskie było budowniczym wielu kościołów na Pomorzu Środkowym. Likwidacja zakonu nastąpiła w 1535 r., wówczas ostatni opat cenobium bukowskiego Henryk Kress rozwiązał konwent i złożył dymisję. Do dzisiaj zachował się w Bukowie jedynie kościół gotycki, wznoszony etapami – budowę rozpoczęto w XIV w., a zakończono w XV w. Obecnie jest to kościół parafialny pw. Najświętszego Serca Jezusa, należący do parafii polskokatolickiej. Po pozostałych zabudowaniach należących do opactwa cysterskiego nie ma już śladu.
Z Bukowa Morskiego ruszamy w kierunku Koszalina, po drodze mijając Gleźnowo, Gleźnówko, Bielikowo i Iwięcino. Iwięcino było wsią cysterską w latach 1278–1535. Istniała tu zakonna stacja rybacka. Cysterska parafia w Iwięcinie została założona prawdopodobnie w XIV w. - śladem po cysterskim etapie historii wsi jest gotycki kościół pw. Matki Boskiej Królowej Polski. Wewnątrz niego zobaczyć można pulpit skryby, wzorowany na portugalskim pulpicie z dawnego opactwa cysterskiego w Alcobaca, na którym umieszczono księgę gości. Księga ta ma ręcznie rzeźbioną, drewnianą oprawę, na której widnieje postać mnicha i dewiza św. Benedykta „Ora et labora”, która przyświecała również cystersom.
Z Iwięcina droga prowadzi przez Suchą Koszalińską i Skibiewko do Koszalina. gdzie możemy odwiedzić dawny kościół cysterek przy ul. Adama Mickiewicza 22. Oficjalny początek funkcjonowania zakonu cysterek w Koszalinie to 1288 r., choć pierwsze nadania ziemskie i prawo patronatu nad kościołami w Koszalinie, Kraśniku, Jamnie oraz nad kaplicą pielgrzymią na Górze Chełmskiej cysterki otrzymały już kilka lat wcześniej. W wieku XV zakon przeżywał czasy rozkwitu, był posiadaczem kilkunastu wsi, młynów i warzelni soli. W klasztorze żyło około 50 zakonnic, pochodzących także z możnych rodów, np. Gryfitów. Po kasacji zakonu majątek został przejęty przez okoliczną szlachtę i księcia zachodniopomorskiego. Kościół stopniowo popadał w ruinę, a w 1560 r. rozebrano resztki murów pozostałych po klasztorze (kilka lat później na gruzach dawnego klasztoru książę i biskup kamieński Jan Fryderyk rozpoczął budowę siedziby książęcej). Do XX w. nie zachowało się po koszalińskim konwencie zbyt wiele - jedynie wspomniany kościół, będący później kaplicą zamkową, a od 1954 r. pełniący funkcję cerkwi prawosławnej parafii pw. Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy w Koszalinie. Jednak w 2014 r., podczas prac budowlanych prowadzonych na terenie cerkwi, odkryto pozostałości dawnych fundamentów i murów. Prawdopodobnie kościół cysterek był wzniesiony w latach 1280-1300. Sądząc po rozmiarach fundamentów, była to budowla większa niż obecny kościół.
Z Koszalina trasa prowadzi do kolejnej ważnej w cysterskiej historii miejscowości – Marianowa w powiecie stargardzkim. Dojedziemy tam przez Biesiekierz, Karlino i Nosowo.
W Marianowie przy ul. Sydonii znajdują się zabudowania dawnego domu zakonnego cysterek. Jest to jedna z najlepiej zachowanych siedzib żeńskiej gałęzi zakonu na Pomorzu Zachodnim. Podziwiać tu można gotycki kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP z II poł. XIII w. oraz zachodnie skrzydło budynku klasztornego z fragmentem dawnego budynku gospodarczego, są też relikty skrzydła wschodniego. Klasztor w tej miejscowości został ufundowany przez księcia szczecińskiego Barnima I w 1248 r. Hojne też okazały się rody rycerskie: von Osten, von Borck, von Jerichow, von Regedanz i von Wedel. Także władze kościelne i książęta pomorscy nadawali klasztorowi liczne przywileje. Do mniszek należało około 1100 włók ziemi, w tym takie wsie jak: Marianowo, Biała, Brzeziny, Czarnkowo, Lutkowo, Słodkówko, Dalewo, Gogolewo. Pierwszą ksienią klasztoru była Barbara, córka Warcisława III. W tym klasztorze, przekształconym w zakład dla panien z rodów szlacheckich, przebywała Sydonia von Borck.
Z Marianowa ruszamy do Recza. Klasztor cysterek został tu ufundowany prawdopodobnie w 1296 r. przez margrabiów brandenburskich jako rekompensata za zajęte dobra zakonne w okolicach Ińska. Istnieje też druga hipoteza, zgodnie z którą fundatorem klasztoru był Barnim I. Faktem jest, że przybyły tu mniszki z Marianowa, by gospodarować na uposażeniu nowego klasztoru. Otrzymały: 52 łany ziemi uprawnej, teren byłego zamku joannickiego, patronat nad kościołami w Zieleniewie, Reczu, Sulimierzu i Mostkowie, czynsze w Reczu i w Choszcznie oraz jeziora w Żeliszewie, Zieleniewie i Rąbkach oraz odcinek rzeki Iny. Siostry zajmowały się szyciem i zdobieniem szat liturgicznych, przepisywały i ilustrowały księgi, opiekowały się też pannami z domów szlacheckich. Ważnym przywilejem było nadanie dokumentu odpustowego w 1344 r., na mocy którego klasztor miał prawo raz w roku, w dzień św. Marcina udzielać odpustów. W ten dzień był tu organizowany wielki jarmark, przynoszący cysterkom znaczne dochody. Klasztor istniał do 1552 r., a zniszczone z czasem budowle pocysterskie rozebrano ostatecznie w 1827 r. Obecnie na miejscu klasztoru znajduje kościół parafialny pw. Chrystusa Króla. W jego wnętrzu podziwiać można gotycki krucyfiks, najprawdopodobniej relikt z kościoła klasztornego. Jest też empora, nazywana „emporą cysterek”.
Kolejnym etapem trasy jest Bierzwnik w powiecie choszczeńskim. Tu, przy ul. Cysterskiej znajduje się zespół pocysterski. Kościół wraz z krużgankami można odwiedzać bezpłatnie codziennie. Korytarze są otwarte dla zwiedzających, można też zobaczyć plany rekonstrukcji klasztoru. Historia istniejącego tu opactwa rozpoczęła się 17 września 1286 r., kiedy to margrabiowie Otto IV i Konrad wystawili akt fundacyjny. Zabudowania klasztorne powstały prawdopodobnie w latach 1294–1326. Do posiadłości cysterskich w tym rejonie należały m.in. wsie Radęcin, Słowin, Pławienko, Breń, Klasztorne. Zakonnicy sprawnie zarządzali majątkiem, wykorzystując umiejętności techniczne i rolnicze, korzystali też z licznych zwolnień podatkowych i sądowych. Jednak w roku 1326 w trakcie działań wojennych klasztor został obrabowany i spalony. Pomocy udzielił wówczas zakonnikom macierzysty klasztor w Kołbaczu oraz margrabiowie brandenburscy. W 1539 r. nastąpiła sekularyzacja dóbr klasztornych i powolna dewastacja klasztoru, do której znacznie przyczynił się pożar na początku XIX w. W 1957 r., po przeprowadzeniu zabiegów umożliwiających użytkowanie budynków, które przetrwały, zespół stał się siedzibą parafii rzymskokatolickiej. Obecnie z obiektów klasztornych pozostały dolne kondygnacje skrzydeł wschodniego i południowego, a w zachodniej części - fragmenty piwnic i krużganka. We wnętrzu wschodniego skrzydła widoczny jest układ średniowiecznych pomieszczeń: przylegająca do kościoła zakrystia, dawna biblioteka i kapitularz. Podziwiać można detale architektoniczne, m.in. zespół wsporników sklepiennych, udekorowanych motywami roślinnymi, twarzami ludzi, diabłów i głową wołu ozdobioną koroną. Pod prezbiterium kościoła znajduje się krypta grzebalna. Obok zabudowań wokół wzgórza klasztornego utworzono ścieżkę edukacyjną z tablicami o tematyce związanej ze średniowiecznym życiem klasztornym.
Z Bierzwnika kierujemy się do Pełczyc na ul. Stargardzką. W tej miejscowości klasztor cysterek powstał z fundacji margrabiego brandenburskiego Albrechta III w 1290 r. (są też wzmianki, iż pierwsze cysterki – z klasztoru szczecińskiego - pojawiły się w Pełczycach już w 1282 r.). Około 1290 r. istniał już tutejszy kościół - z tego roku pochodzi dokument, w którym świątynię tę ustanowiono ośrodkiem pielgrzymkowym, zachęcając do czynienia nadań i darowizn. Kościół miał prawo przyznawania 40 dni odpustu. Cysterki otrzymały dawne dobra rodu Behrów z ich zamkiem nad Jeziorem Panieńskim, jeziorem i podgrodziem Pełczyc wraz z okolicznymi łąkami, polami i strumieniami. Wkrótce przyszły kolejne nadania: 6 łanów we wsi Brzezina, ziemie we wsi Cossekkondorp, młyny na rzece Polce koło Pełczyc oraz we wsiach Rakoniew, Cossekkendorp i Kukadło, wieś Żydowo, a także ziemie wzdłuż rzeki Polki. Zakonnice dbały o finanse klasztoru uprawiając pola, hodując owce i kozy, mieląc w klasztornych młynach zboże. Zajmowały się też wyrobem szat liturgicznych, haftem oraz przepisywaniem i iluminowaniem rękopisów. Na początku XIV w. założono tu także szpital -przytułek, dofinansowany z dochodów kościoła parafialnego w Płonnie. Klasztor był jednym z najstarszych ośrodków kultu Bożego Ciała w tej części Europy. Po likwidacji zakonu klasztor został przejęty prawdopodobnie w roku 1539 przez margrabiego Jana z Kostrzyna. Do czasów obecnych przetrwał budynek zachodniego skrzydła z przepięknymi sklepieniami byłego refektarza w piwnicach (obecnie jest to własność prywatna). Kościół poklasztorny nie zachował się, nie wiadomo dokładnie, gdzie był wzniesiony. Będąc w Pełczycach warto odwiedzić też kościół parafialny pw. Narodzenia NMP z końca XIII w. oraz Izbę Historyczną z ekspozycją poświęconą dziejom miejscowości.
Kolejny punkt na cysterskim szlaku to Cedynia w powiecie gryfińskim. Kierujemy się na ul. Marii Konopnickiej 10. Historia cysterek cedyńskich zaczyna się w Trzcińsku, bowiem po zajęciu tej miejscowości przez margrabiów brandenburskich konwent został przeniesiony do Cedyni. Tu mniszki otrzymały wzgórze na wschód od miasteczka - był to teren starego grodu. Kościół i część klasztoru wzniesiono prawdopodobnie przed rokiem 1278. W 1294 r. konwent otrzymał od papieża Bonifacego VIII zezwolenie na prowadzenie chóru. Początkowa kiepska sytuacja materialna klasztoru powoli ulegała poprawie, konwent zyskał patronaty kościelne oraz kilkanaście wsi, a w 1356 nawet patronat nad Cedynią. Klasztor miał również dochody z czynszów, lenn, hodowli zwierząt, uprawy zbóż, prowadzenie młynów, a nawet karczem. W połowie XIV w. klasztor strawił pożar, w późniejszych latach też ulegał zniszczeniom i kolejnym odbudowom. W 1555 r. nastąpiła kasacja klasztoru, jednak mniszki przebywały tam do 1611 r., prowadząc szkołę dla panien ze szlacheckich rodów. Do dnia dzisiejszego z kościoła i klasztoru zachowało się jedynie zachodnie skrzydło klasztoru. Obecnie funkcjonuje tu hotel Klasztor Cedynia.
Z Cedyni trasa wiedzie do Kołbacza. Tu znajduje się zespół klasztorny pocysterski, będący jednym z najcenniejszych zabytków architektury gotyku ceglanego na Pomorzu Zachodnim. Był to pierwszy klasztor pomorski na wschód od Odry - cystersi przybyli tu 2 lutego 1174 r. Klasztor macierzysty dla konwentu w Kołbaczu mieścił się w Esrum. W 1185 Bogusław II nadał cystersom prawo korzystania z lasów w ziemi stargardzkiej, prawo budowy młynów na Płoni i na jej dopływach oraz prawo połowu ryb dużymi sieciami na wodach kilku blisko położonych jezior. Pierwotne uposażenie cystersi poszerzali przez donacje, zakupy i zamiany swych ziem na urodzajniejsze, tworząc trzy wielkie kompleksy ziemskie. Do 1274 r. cystersi posiadali już 18 wsi i dwa miasta (Dąbie, Czarnowo). Prowadzili hodowlę zwierząt, uprawę roślin, w ich folwarkach funkcjonowały browary, tłocznie wina, mleczarnie, rzeźnie, cegielnie, młyny, karczmy, przędzalnie, warzelnie soli, zakłady rzemieślnicze: szewskie, garbarskie, siodlarskie, tkackie, sukiennicze, kowalskie. Klasztor otrzymał też liczne immunitety ekonomiczne i sądowe, regalia i dziesięciny. Po latach pomyślności przyszły jednak gorsze czasy: najazdy Brandenburczyków w 1273 i 1478 oraz husytów w 1433 r. sprawiły, iż klasztor stracił swą świetność. Aby bronić się przed kolejnymi najazdami w XV w. klasztor i najbliższe zabudowania otoczone zostały wieńcem murów z basztami, z których zachowała się tylko baszta więzienna. Po sekularyzacji rozpoczęto przebudowę obiektów klasztornych. Kościół podzielono na dwie części – wschodnia pełniła funkcję kaplicy, w zachodniej urządzono wozownię i spichlerz. Z biegiem lat dawne zabudowania ulegały przebudowie lub zniszczeniu.
Zachowany kościół budowany był od początku XIII do początku XIV w., później przebudowywany. Widoczne są elementy romańskie, wczesnogotyckie i gotyckie, reprezentujące kolejne fazy budowy i rozbudowy. W części kościoła (prezbiterium i transepcie) mieści się kościół parafialny pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Z zabudowań klasztornych do dziś zachowały się: piwnice i przyziemie zachodniej części klasztoru (tzw. Dom Konwersów, obecnie Dom Kultury), Dom Opata (zbudowany w I poł. XIV w., obecnie Gminna Biblioteka Publiczna) oraz dwa budynki gospodarcze z tego samego okresu (stodoła i owczarnia).
Będąc w Kołbaczu warto zwrócić uwagę na powtarzający się często motyw – to kołbacka rozeta, monumentalny gotycki detal architektoniczny, widniejący na szczycie fasady zachodniej kościoła, uznawana za najpiękniejszą rozetę na wschód od Odry. Inspirowana była rozetami z katedr średniowiecznej Francji. Złożona jest z ośmioramiennej gwiazdy otoczonej mniejszymi rozetkami w kształcie sześcioliścia. Dziś jest wykorzystywana jako element wizualnej promocji.
Kolejnym punktem na trasie jest Szczecin. Mimo, iż nie ma nawet śladu dawnego szczecińskiego opactwa cysterek, warto tu zajechać, by w Muzeum Narodowym, w gmachu na Wałach Chrobrego 3, zobaczyć eksponowane tam wspaniałe kolumny z klasztoru w Kołbaczu. Przy okazji zaś można spojrzeć na miejsce, w którym niegdyś znajdował się, rozebrany w 1904 r., kościół św. Katarzyny, należący do konwentu cysterek pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny. Było to tuż za Bramą Panieńską, pomiędzy nieistniejącymi już ulicami Lazurową i Wyszaka, pod estakadami Trasy Zamkowej, w pobliżu Baszty Siedmiu Płaszczy.
Ze Szczecina trasa wiedzie do ostatniego punktu na szlaku - na wyspie Wolin od 1288 r. istniał klasztor cysterek. Fundatorami byli książęta szczecińscy wspierani przez Bogusława IV. Również w tym roku cysterkom został przekazany kościół św. Mikołaja, który po kolejnych zniszczeniach i odbudowach istnieje do dziś. Podobnie, jak i w przypadkach innych klasztorów, cysterki wolińskie otrzymywały kolejne nadania. Należała do nich wieś Ładzin, Płocin, Koniewo, Ładzin, Recław. Były też wsie, nad którymi cysterki sprawowały patronat, jak np. Unin. Klasztor cysterek spłonął wraz z przyległym zamkiem w czasie pożaru miasta w 1628 r. Na tym miejscu w latach 1880-1881 wzniesiono ratusz w stylu neogotyckim. Usytuowany jest on przy ul. Zamkowej, na północ od Rynku. Kościół św. Mikołaja, podniesiony obecnie do rangi kolegiaty, również ucierpiał w czasie owego pożaru, jednak został odbudowany. Ponownie uległ w znacznej części zniszczeniu w czasie II wojny światowej, i został znowu odbudowany. W przedsionku głównego wejścia znajduje się odkopana z wojennych gruzów zachowana tylko częściowo, kamienna tablica, przypominająca mieszczące się niegdyś w fundamentach wieży grobowce cysterek.
Na Wolinie kończy się szlak cysterskich klasztorów w woj. zachodniopomorskim.
Warto zobaczyć