Pęzino to wieś położona w województwie zachodniopomorskim, w powiecie stargardzkim, w gminie Stargard Szczeciński. Miejscowość leży na Równinie Nowogardzkiej.
Pęzino jest to duża wieś sołecka, rozplanowana w formie krótkiej nieregularnej ulicówki o kształcie litery L. Miejscowość jest położona 12 km na wschód od Stargardu Szczecińskiego (siedziby gminy i powiatu) oraz 53 km od Szczecina. Ponadto do Dzwonowa jest 14 km, do Suchania 19 km, do Dobrzan 20 km, do Chociwla 29 km, do Ińska 40 km, do Nowogardu 47 km.
Transport lokalny na trasie Pęzino – Stargard Szczeciński zapewniony jest przez lokalnego przewoźnika bus. Za komunikację odpowiedzialny jest również PKS, zapewnia on połączenia w regionie, głównie ze Stargardem Szczecińskim i Szczecinem.
Pierwsze wzmianki o dziejach Pęzina pochodzą z XII w., kiedy to wieś była własnością rodu Pansin, a rycerz Rytgeruus sprawował nadzór nad drewniano-ziemną warownią. W XIV i XV w. wieś przechodziła przez ręce kilku kolejnych właścicieli. Byli nimi Borkowie, joannici, potem ponownie Borkowie, a od roku 1680, drogą związków małżeńskich, zamek i wieś przeszły na własność rodu Puttkamerów, którzy zamieszkiwali tu do 1945 roku.
Najbardziej okazałym obiektem miejscowości jest zamek, wzniesiony na planie nieregularnego czworoboku pod koniec XIV w. dla zakonu joannitów. Jego elementem obronnym była potężna wieża o wysokości do 25 m z lochem o średnicy 2 m wewnątrz. Cała budowla dodatkowo chroniona była przez fosę zalaną wodami rzeki Pęzinki. Wkład rodu Borków polegał na budowie reprezentacyjnego skrzydła renesansowego (ok. 1600 r.), natomiast Puttkamerowie w latach 1853–1855 rozbudowali część wschodnią późnogotycką o skrzydło mieszkalne neogotyckie nadając mu formy dekoracyjne w tym stylu. W 1935 r. od uderzenia pioruna spłonęła gotycka część zamku. Podczas remontu trwającego do 1940 r. wprowadzono nieznaczne zmiany w wyglądzie zewnętrznym szczytów i dachów. Po 1945 r. zamek i folwark przejęte zostały przez Państwowe Gospodarstwo Rolne, przy czym zamek przeznaczony został na mieszkania, co doprowadziło do jego stopniowej dewastacji. Dzięki staraniom dyrektora Kombinatu PGR w Pęzinie i wsparciu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków ze Szczecina, w latach 1975–1991 zamek odremontowano. Obecnie znajduje się on w rękach prywatnego właściciela. Ze względu na swoją architekturę zewnętrzną i doskonałe rozwiązania funkcji wewnętrznej zamek pęzińśki należy do najcenniejszych obiektów tego typu na Pomorzu. Przynależne do niego elementy to: ślady dawnej fosy, nad którą był most zwodzony, brama wjazdowa, ruiny kaplicy zamkowej, romantyczna altana, park przyzamkowy z pomnikowymi drzewami i budynki gospodarcze z dekorowanymi elewacjami (powozownia z 1894 r., stajnia z 1921 r.). Po zachodniej stronie rzeki Krąpieli budynek zarządcy z 1880 r. o szczytach w konstrukcji ryglowej. W 1657 r. na zamku kwaterował oddział wojsk dowodzonych przez Hetmana Stefana Czarnieckiego, który przemierzał Pomorze w pogoni za wojskami szwedzkimi.
We wsi znajduje się późnogotycki kościół pw. Wniebowzięcia NMP z połowy XVI w., zbudowany z kamieni polnych i cegły, z późniejszą wieżą z początku XX w.. Fundatorem kościoła i jego wyposażenia byli właściciele Pęzina – Borkowie i Puttkamerowie. Wewnątrz, oprócz barokowego ołtarza poświęconego Matce Bożej, liczne epitafia poświęcone członkom obu rodzin, w oknach witraże ze scenami z Nowego Testamentu. Na wieży trzy dzwony odlane na początku XX w. Warto zwiedzić: na cmentarzu przykościelnym kamienny nagrobek poświęcony pastorowi Justusowi Sagenbaumowi, odkrywcy grobów popielnicowych na terenie parku zamkowego w 1770 r. oraz nagrobek członków rodziny Pottkamerów z XVIII w.
Podstawowym kierunkiem gospodarczym mieszkańców wsi Pęzino jest rolnictwo.
Baza lokalowa jest niewielka. We wsi najlepiej zatrzymać się u prywatnych właścicieli oferujących wynajmowanie turystom prywatnych kwater. Działa również kilka gospodarstw agroturystycznych. Nocleg można znaleźć również w zamku. Również zaplecze gastronomiczne jest skromne i głównie opiera się na posiłkach serwowanych przez prywatnych gospodarzy.
Warto zobaczyć