Szlak prowadzi kompleksem leśnym pomiędzy Koszalinem a Sianowem. Przebieg szlaku: Sianów – Kłos – Stawy – Koszalin ul. Słupska - Góra Chełmska – Koszalin ul. Gdańska (E28). Numer w Zachodniopomorskiej Bazie Szlaków Turystycznych: P-N-ZK-024, wg PTTK: ZP-1026-n. Szlak oznaczony jest kolorem niebieskim.
Szlak prowadzi drogami asfaltowymi, leśnymi i polnymi po terenach leśnych z ciekawymi widokami krajobrazowymi. Jego nazwa pochodzi od wydarzenia z XV w. Rycerze księcia Bogusława X, którego dwór przebywał właśnie na zamku w Sianowie, napadli i obrabowali jadących przez Górę Chełmską kupców. W odwecie mieszkańcy wysłali oddział, który siłą przywiózł księcia Bogusława wraz ze świtą do miasta. Rajcy miejscy po rozpoznaniu wśród rycerzy swego władcy, wykupili się od niechybnej zemsty księcia. Dla rowerzystów szlak jest łatwiejszy do pokonaniu w przeciwnym kierunku ze względu na większą liczbę zjazdów.
Początek szlaku znajduje się w Sianowie koło zakładu przemysłu zapałczanego z XIX w. Ruszamy wzdłuż ul. Koszalińskiej (droga krajowa nr 6) wraz ze szlakiem rowerowym „Bike the Baltic”. Po dojściu do skrzyżowania skręcamy w lewo w ul. Słupską. Tutaj znajduje się węzeł ze szlakami rowerowymi: niebieskim „Śladami Końskich Podków”, „Bike the Baltic”, czerwonym „Morenowej Przełęczy” i żółtym „Trakt Rybogryfa”. Wchodzimy do miejscowości Kłos. Znajdują się tu pozostałości dawnego cmentarza ewangelickiego, założonego w II poł. XIX w. W miejscowości poruszamy się chodnikiem w kierunku wschodnim, do końca wsi. Tu droga zmienia się w dobrze ubitą, żwirową drogę polną i prowadzi do skraju lasu. Od północy dochodzi do naszego szlaku leśna rowerowa trasa nr 3 gminy Sianów. Na kolejnym skrzyżowaniu w lewo odchodzi od nas szlak rowerowy czerwony i żółty. Po około 250 m kolejny węzeł szlaków – odchodzi od nas rowerowy niebieski i trasa nr 3.
Skręcamy na rozwidleniu w lewo i drogą leśną poruszamy się w kierunku południowo-wschodnim, idąc łukiem w lewo. Po kilometrze docieramy do skrzyżowania z duktem leśnym i skręcamy w lewo. Po chwili dochodzimy do podmokłej łąki. Tutaj czeka nas około stumetrowy odcinek podmokłego terenu. Można go obejść lasem z lewej strony. Idziemy dalej ok. 400 m i skręcamy w prawo. Od tego miejsca czeka nas spore podejście pod górę i meandrujące drogi leśne. Uważnie patrzymy na znaki. Idziemy łukiem w lewo, skręcając na skrzyżowaniach dwa razy w prawo. Drogą leśną dochodzimy do stawów hodowlanych, kierując się ogólnie na północ.
Mijamy stawy hodowlane i odchodzimy łukiem w lewo. Po około 450 m skręcamy w lewo i krętymi ścieżkami leśnymi dochodzimy do żółtego szlaku pieszego „Pętla Tatrzańska”, wchodzącego na nasz szlak od lewej strony. Skręcamy w prawo i przechodzimy przez strumień. Po chwili jesteśmy na ul. Słupskiej. Tutaj znajduje się węzeł szlaku z rowerowymi „Bike the Baltic” i żółtym „Trakt Rybogryfa”, które wiodą szosą.
Po przejściu przez jezdnię idziemy dalej wraz z żółtym pieszym „Pętla Tatrzańska”. Po odejściu tego szlaku idziemy dalej drogą i po około 300 m skręcamy łukiem w lewo. Maszerujemy drogą w kierunku południowo-wschodnim. Po chwili ponownie wraca do nas szlak pieszy żółty i przecina prostopadle duktem nasz szlak. Od tego miejsca dobrą drogą kierujemy się na Górę Chełmską, gdzie znajduje się węzeł szlaków pieszych: czerwonego im. J. Chrząszczyńskiego, żółtego „Pętla Tarzańska” i czarnego pielgrzymkowego „Świętych Gór” (nazywanego również papieskim) oraz Pomorskiej Drogi Świętego Jakuba. Szlak czerwony i żółty mają tutaj swój początek/koniec. Na Krzyżance (najwyższe wzgórze Góry Chełmskiej, 136,2 m n.p.m.) znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej oraz zbudowana w 1888 r. wieża widokowa dostępna dla zwiedzających.
Szlak mija wieżę widokową na Górze Chełmskiej i prowadzi w dół. Po około 700 m dochodzimy do skrzyżowania i skręcamy w prawo. Około 300 m przed końcem dochodzi do nas z prawej strony żółty szlak pieszy „Pętla Tatrzańska”, także wiodący do węzła szlaków przy ul. Gdańskiej. Odcinek dostępny jest dla turystów pieszych, trudniejszy dla nordic walking, jak i dla rowerzystów, którzy tutaj raczej będą prowadzić rower.
Warto zobaczyć